Od jakiś 3 miesięcy używam w swojej codziennej pielęgnacji olejów. Zakupiłam kilka różnych jednak na co dzień towarzyszyły mi głównie ten z zielonej kawy i rycynowy. Niedawno, zupełnie przypadkiem, użyłam oleju z pachnotki. Rano obudziłam się i nie mogłam uwierzyć, że moja cera jest w tak dobrej kondycji i to tylko po jednym zastosowaniu!
Idealne nawilżenie, brak zaczerwień, ewidentnie mniej widoczne krostki, brzmi jak sen, nieprawdaż?
Byłam tak zachwycona efektem, że cały dzień przechodziłam bez makijażu bo nie pamiętam kiedy ostatnio wyglądałam bez niego tak dobrze. :D
Kiedy go kupowałam sugerowałam się raczej jego działaniem na obolałe stawy, jednak w moim przypadku nie wiele w tej kwestii zadziałał, teraz jednak wiem, że na stałe wpisze się w moją wieczorną pielęgnację twarzy.
Jakie działanie ma olej z pachnotki?
- przyspiesza gojenie się ran, oparzeń, odmrożeń
- zapobiega rozwojowi bakterii powodujących trądzik młodzieńczy
- doskonały do olejowania włosów, szczególnie przy rozdwajających się końcówkach, suchych i łamliwych włosach
- wzmacnia słabe i kruche paznokcie
- spowalnia procesy starzenia się skóry
- uelastycznia i ujędrnia skórę
- wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych
- działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie
- rozjaśnia przebarwienia oraz wyrównuje koloryt skóry
- ma działanie promieniochronne
- działa łagodząco na podrażnioną i swędzącą skórę
- działa łagodząco na objawy odczynów alergicznych
Olej sprawdza się zarówno przy skórze suchej, łuszczącej się, atopowej, wrażliwej, dojrzałej jak i tłustej ze skłonnością do zanieczyszczeń.
Za swoje 10 g oleju zapłaciłam niecałe 4 zł, więc uważam, że za taka cenę warto go chociaż wypróbować, a wbrew pozorom takie malutkie buteleczki są bardzo wydajne!
Swoim działaniem zdecydowanie wygrywa ze słynnym olejem rycynowym. Planuję jeszcze wypróbować jego działanie na włosy i paznokcie.
W kolejce do przetestowania czekają jeszcze olej z białej gorczycy i olej z nasion bawełny. :)
Kto używa oleju z pachnotki?
A może używacie innych olejów wartych uwagi? :)